• Dantejskie sceny w lokalach wyborczych

    From Nostradamus@21:1/5 to All on Sun Oct 15 14:33:58 2023
    Byłem, zagłosowałem, ale w moim lokalu wyborczym wybuchła afera o
    zapytanie członka komisji do wyborczyni, czy chce pani wziąć kartę referandalną. Ta oburzona zwróciła mu uwagę, że nie ma pan prawa zadawać takiego pytania, tylko obowiązek wydać wszystkie trzy karty, a wyborca
    sam mże zdecydować i odmówić wzięcia karty referendalnej. Oczywiście wybuchł skandal i zamieszanie, poparłem tą kobietę i się zaczęła wielka sprzeczka. Członkowie komisji zgodnie zaczęli mówić, że tak mieli na szkoleniu, że mają się pytać głosujących, czy chcą kartę referendalną. Wychodzi na to, że w tych szkoleniach brali udział działacze PO. Niemcom udał się jednak bojkot referendum w Polsce.

    --- SoupGate-Win32 v1.05
    * Origin: fsxNet Usenet Gateway (21:1/5)
  • From Nostradamus@21:1/5 to All on Sun Oct 15 15:08:39 2023
    W dniu 15.10.2023 o 15:02, Nostradamus pisze:
    W dniu 15.10.2023 o 14:33, Nostradamus pisze:
    Byłem, zagłosowałem, ale w moim lokalu wyborczym wybuchła afera o
    zapytanie członka komisji do wyborczyni, czy chce pani wziąć kartę
    referandalną. Ta oburzona zwróciła mu uwagę, że nie ma pan prawa
    zadawać takiego pytania, tylko obowiązek wydać wszystkie trzy karty, a
    wyborca sam mże zdecydować i odmówić wzięcia karty referendalnej.
    Oczywiście wybuchł skandal i zamieszanie, poparłem tą kobietę i się
    zaczęła wielka sprzeczka. Członkowie komisji zgodnie zaczęli mówić, że
    tak mieli na szkoleniu, że mają się pytać głosujących, czy chcą kartę
    referendalną. Wychodzi na to, że w tych szkoleniach brali udział
    działacze PO. Niemcom udał się jednak bojkot referendum w Polsce.

    Tego pytania członek komisji nie może ci zadać. "Skandal"

    Członkowie niektórych komisji wyborczych pytają czy wyborca chce
    otrzymać kartę referendalną - alarmują media. Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak ocenił, że jest to "niewłaściwe". TVP Info mówi o "skandalu".

    - Niewłaściwe jest zadawanie pytania: czy chce pan kartę do referendum, czy do Sejmu, czy do Senatu. Jeżeli wyborca zjawił się w lokalu
    wyborczym, to chce głosować. Dopiero jeżeli wyraźnie odmówi odbioru którejkolwiek z kart, to wówczas komisja w uwagach zaznaczy taką informację - powiedział podczas konferencji przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

    https://wiadomosci.wp.pl/tego-pytania-czlonek-komisji-nie-moze-ci-zadac-skandal-6952399171288000a

    To odpowiedź na doniesienia dziennikarzy, z których wynika, że niektórzy członkowie komisji dopytują wyborców, czy chcą otrzymać kartę referendalną. Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak podkreśliła, że członkowie komisji wyborczych byli szkoleni w tej kwestii.

    - W wytycznych Państwowej Komisji Wyborczej szczegółowo opisana jest procedura. Po stwierdzeniu tożsamości wyborcy i odnalezieniu go na
    spisie, komisja wydaje wszystkie karty do głosowania, czyli w dniu
    dzisiejszym trzy: do Sejmu, Senatu i referendum. W momencie, kiedy
    wyborca stwierdzi, że nie chce brać udziału w którymkolwiek z tych głosowań, to komisja mu takiej karty nie wydaje. Kartę zostawia, a w odpowiedniej rubryce "uwagi" musi odnotować ten fakt, pisząc, której
    karty wyborca nie odebrał - wyjaśniła Pietrzak.

    W związku z sytuacją PKW wydało oficjalny komunikat, w którym nazywa opisane sytuacje "niedopuszczalnymi". "Należy wskazać komisjom, że to wyborca ma prawo odmówić przyjęcia którejś z kart do głosowania, natomiast komisja obwodowa nie może pytać, które karty wydać" - czytamy
    w nim.

    TVP Info informuje o "skandalu" i apeluje do widzów o zgłaszanie tego
    typu sytuacji.

    --- SoupGate-Win32 v1.05
    * Origin: fsxNet Usenet Gateway (21:1/5)
  • From Nostradamus@21:1/5 to All on Sun Oct 15 15:02:50 2023
    W dniu 15.10.2023 o 14:33, Nostradamus pisze:
    Byłem, zagłosowałem, ale w moim lokalu wyborczym wybuchła afera o zapytanie członka komisji do wyborczyni, czy chce pani wziąć kartę referandalną. Ta oburzona zwróciła mu uwagę, że nie ma pan prawa zadawać
    takiego pytania, tylko obowiązek wydać wszystkie trzy karty, a wyborca
    sam mże zdecydować i odmówić wzięcia karty referendalnej. Oczywiście wybuchł skandal i zamieszanie, poparłem tą kobietę i się zaczęła wielka
    sprzeczka. Członkowie komisji zgodnie zaczęli mówić, że tak mieli na szkoleniu, że mają się pytać głosujących, czy chcą kartę referendalną.
    Wychodzi na to, że w tych szkoleniach brali udział działacze PO. Niemcom udał się jednak bojkot referendum w Polsce.

    Tego pytania członek komisji nie może ci zadać. "Skandal"

    Członkowie niektórych komisji wyborczych pytają czy wyborca chce
    otrzymać kartę referendalną - alarmują media. Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak ocenił, że jest to "niewłaściwe".
    TVP Info mówi o "skandalu".

    - Niewłaściwe jest zadawanie pytania: czy chce pan kartę do referendum,
    czy do Sejmu, czy do Senatu. Jeżeli wyborca zjawił się w lokalu
    wyborczym, to chce głosować. Dopiero jeżeli wyraźnie odmówi odbioru którejkolwiek z kart, to wówczas komisja w uwagach zaznaczy taką
    informację - powiedział podczas konferencji przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

    https://wiadomosci.wp.pl/tego-pytania-czlonek-komisji-nie-moze-ci-zadac-skandal-6952399171288000a

    --- SoupGate-Win32 v1.05
    * Origin: fsxNet Usenet Gateway (21:1/5)