Mój osobisty konował skierował mnie na specjalistyczne badania pompki. Ino nie powiedział dlaczego, na ten test muszę być o 6.30 rano?
więc wstałem o 4.oo, wziół ja pryśnic, wypił kofi i se ściepuje.
On Thursday, October 12, 2023 at 6:07:02 AM UTC-3, narciasz wrote:
Mój osobisty konował skierował mnie na specjalistyczne badania pompki. Ino nie powiedział dlaczego, na ten test muszę być o 6.30 rano?Znalezli miejsce dla Ciebie na ta chwile a Ty myslisz, iz tak z Toba zle?
więc wstałem o 4.oo, wziół ja pryśnic, wypił kofi i se ściepuje.
On Thursday, October 12, 2023 at 6:07:02 AM UTC-3, narciasz wrote:
Mój osobisty konował skierował mnie na specjalistyczne badania pompki. Ino nie powiedział dlaczego, na ten test muszę być o 6.30 rano?Znalezli miejsce dla Ciebie na ta chwile a Ty myslisz, iz tak z Toba zle?
więc wstałem o 4.oo, wziół ja pryśnic, wypił kofi i se ściepuje.
On Thursday, October 12, 2023 at 6:07:02 AM UTC-3, narciasz wrote:
Mój osobisty konował skierował mnie na specjalistyczne badania pompki.
Ino nie powiedział dlaczego, na ten test muszę być o 6.30 rano?
więc wstałem o 4.oo, wziół ja pryśnic, wypił kofi i se ściepuje.
Znalezli miejsce dla Ciebie na ta chwile a Ty myslisz, iz tak z Toba
zle?
On Thursday, October 12, 2023 at 8:37:27 AM UTC-3, Russet Bulba wrote:
On Thursday, October 12, 2023 at 6:07:02 AM UTC-3, narciasz wrote:
Mój osobisty konował skierował mnie na specjalistyczne badaniaZnalezli miejsce dla Ciebie na ta chwile a Ty myslisz, iz tak z Toba
pompki.
Ino nie powiedział dlaczego, na ten test muszę być o 6.30 rano?
więc wstałem o 4.oo, wziół ja pryśnic, wypił kofi i se ściepuje.
zle?
Zwazaj na to Edward, co podpisujesz. A mianowicie, aby Cie ratowali, gdy zaslabniesz, bo inaczej mozesz odjechac.
kolega brata z uniwersytetu, też poszedł na takie badania wysiłkowe na rowerku czy innej maszynie
Mój osobisty konował skierował mnie na specjalistyczne badania pompki.
Ino nie powiedział dlaczego, na ten test muszę być o 6.30 rano?
więc wstałem o 4.oo, wziół ja pryśnic, wypił kofi i se ściepuje.
Nuu i po wyścigach.
Szpecjalista od dudów zrobił mi apoitment u dwóch bab, jedna kukała w kompa, a druga dyrygowała jak i kiedy mam dymać w takie rure. Za pierszo razo wyszło chujowo bom dymał za szybko i cuś im sie tam urwało. Ta dyrygentka objaśniła jak mam dymać i to razo było jak chciała.
Dymłem 3x, dały mi wykres i do szpeca - Kitajec - kurwa, w życiu bym kiedyś nie przypuszczał, że kitajce będą mnie trzymać przy życiu? Jeden
mi biodra kościane powymieniał na tytanowe (z 25-letnią gwarancją), a tera drugi zadbał o dudy i dbał będzie nadal, bo chce mnie widzieć za pół roku.
Byłem u niego pierwszy raz więc wypytywał mnie co lubię i z czego korzystam w życiu; alkohol, papierosy itp..
Powiedziałem mu, że w sumie to się ograniczam z korzystania w pełni dostępnych mi używek - czyli; smoking cigars - on occasions, drinking cognacs or having sex - everything in moderation.
A co do zdrowia, to stosuję własna, prostą autodiagnozę:
Rano, na czczo wychodzę i szczam na trawnik 1. Gdy się zlecą mrówki - wiadomo cukrzyca.
2. Jeśli kapie na papucie - oczywiste - prostata.
3. Jeśli nie przestaje kapać - nietrzymanie moczu, konieczne pieluchy.
4. W czasie otrząsania boli nadgarstek - artretyzm.
5. Nie przestaje otrząsać - Parkinson.
6. Rozporka znowu nie zapiąłem - Alzheimer.
Jak na razie nic z tych rzeczy u siebie nie zauważyłem, a gdyby? Też nie trzeba wpadać w panikę, z tymi objawami - przy dzisiejszej opiece zdrowotnej w Kanadzie - można dociągnąć do setki, a nawet dzień dłużej!
Mr. Doktor poparskał pod maską na gębie, poklepał mnie po łopatce i zapewnił, że 100 lat co najmniej, osiągnę w zdrowiu przy takim poczuciu humoru.
Ps. w sumie, to myślę, że ten poprzedni (byłem u niego 3x) nadał mnie dzisiejszemu by im balans kasy harmoniował. Chuj tam - ważne, że jestem jeszcze potrzebnym!
https://ebd.cda.pl/620x395/609572944?autostart=1
On Thu, 12 Oct 2023 11:06:02 -0700 (PDT), narciasz wrote:
Nuu i po wyścigach.
Szpecjalista od dudów zrobił mi apoitment u dwóch bab, jedna kukała w kompa, a druga dyrygowała jak i kiedy mam dymać w takie rure. Za pierszo razo wyszło chujowo bom dymał za szybko i cuś im sie tam urwało. Ta dyrygentka objaśniła jak mam dymać i to razo było jak chciała. Dymłem 3x, dały mi wykres i do szpeca - Kitajec - kurwa, w życiu bym kiedyś nie przypuszczał, że kitajce będą mnie trzymać przy życiu? Jeden
mi biodra kościane powymieniał na tytanowe (z 25-letnią gwarancją), a tera drugi zadbał o dudy i dbał będzie nadal, bo chce mnie widzieć za pół roku.
Byłem u niego pierwszy raz więc wypytywał mnie co lubię i z czego korzystam w życiu; alkohol, papierosy itp..
Powiedziałem mu, że w sumie to się ograniczam z korzystania w pełni dostępnych mi używek - czyli; smoking cigars - on occasions, drinking cognacs or having sex - everything in moderation.
A co do zdrowia, to stosuję własna, prostą autodiagnozę:
Rano, na czczo wychodzę i szczam na trawnik 1. Gdy się zlecą mrówki - wiadomo cukrzyca.
2. Jeśli kapie na papucie - oczywiste - prostata.
3. Jeśli nie przestaje kapać - nietrzymanie moczu, konieczne pieluchy. 4. W czasie otrząsania boli nadgarstek - artretyzm.
5. Nie przestaje otrząsać - Parkinson.
6. Rozporka znowu nie zapiąłem - Alzheimer.
Jak na razie nic z tych rzeczy u siebie nie zauważyłem, a gdyby? Też nie
trzeba wpadać w panikę, z tymi objawami - przy dzisiejszej opiece zdrowotnej w Kanadzie - można dociągnąć do setki, a nawet dzień dłużej!
Mr. Doktor poparskał pod maską na gębie, poklepał mnie po łopatce i zapewnił, że 100 lat co najmniej, osiągnę w zdrowiu przy takim poczuciu
humoru.
Ps. w sumie, to myślę, że ten poprzedni (byłem u niego 3x) nadał mnie dzisiejszemu by im balans kasy harmoniował. Chuj tam - ważne, że jestem jeszcze potrzebnym!
https://ebd.cda.pl/620x395/609572944?autostart=1
tak trzymac, i dzieki za update
ja sie tylko boje zeby cie te biodra za wczesnie nie poniosly gdzie nie trzeba
czwartek, 12 października 2023 o 16:46:15 UTC-4 andal napisał(a):
On Thu, 12 Oct 2023 11:06:02 -0700 (PDT), narciasz wrote:
Nuu i po wyścigach.
Szpecjalista od dudów zrobił mi apoitment u dwóch bab, jedna kukała w
kompa, a druga dyrygowała jak i kiedy mam dymać w takie rure. Za pierszo
razo wyszło chujowo bom dymał za szybko i cuś im sie tam urwało. Ta dyrygentka objaśniła jak mam dymać i to razo było jak chciała. Dymłem 3x, dały mi wykres i do szpeca - Kitajec - kurwa, w życiu bym kiedyś nie przypuszczał, że kitajce będą mnie trzymać przy życiu? Jeden
mi biodra kościane powymieniał na tytanowe (z 25-letnią gwarancją), a
tera drugi zadbał o dudy i dbał będzie nadal, bo chce mnie widzieć za
pół roku.
Byłem u niego pierwszy raz więc wypytywał mnie co lubię i z czego korzystam w życiu; alkohol, papierosy itp..
Powiedziałem mu, że w sumie to się ograniczam z korzystania w pełni dostępnych mi używek - czyli; smoking cigars - on occasions, drinking cognacs or having sex - everything in moderation.
A co do zdrowia, to stosuję własna, prostą autodiagnozę:
Rano, na czczo wychodzę i szczam na trawnik 1. Gdy się zlecą mrówki -
wiadomo cukrzyca.
2. Jeśli kapie na papucie - oczywiste - prostata.
3. Jeśli nie przestaje kapać - nietrzymanie moczu, konieczne pieluchy. 4. W czasie otrząsania boli nadgarstek - artretyzm.
5. Nie przestaje otrząsać - Parkinson.
6. Rozporka znowu nie zapiąłem - Alzheimer.
Jak na razie nic z tych rzeczy u siebie nie zauważyłem, a gdyby? Też nie
trzeba wpadać w panikę, z tymi objawami - przy dzisiejszej opiece zdrowotnej w Kanadzie - można dociągnąć do setki, a nawet dzień dłużej!
Mr. Doktor poparskał pod maską na gębie, poklepał mnie po łopatce i zapewnił, że 100 lat co najmniej, osiągnę w zdrowiu przy takim poczuciu
humoru.
Ps. w sumie, to myślę, że ten poprzedni (byłem u niego 3x) nadał mnie
dzisiejszemu by im balans kasy harmoniował. Chuj tam - ważne, że jestem
jeszcze potrzebnym!
https://ebd.cda.pl/620x395/609572944?autostart=1
tak trzymac, i dzieki za update
ja sie tylko boje zeby cie te biodra za wczesnie nie poniosly gdzie nie trzeba
Wymaż to, bo mi uciekło i napisałem jeszcze raz.
Jak to się stało?
czwartek, 12 października 2023 o 16:46:15 UTC-4 andal napisał(a):
On Thu, 12 Oct 2023 11:06:02 -0700 (PDT), narciasz wrote:Wymaż to, bo mi uciekło i napisałem jeszcze raz.
Nuu i po wyścigach.
Szpecjalista od dudów zrobił mi apoitment u dwóch bab, jedna kukała w >> > kompa, a druga dyrygowała jak i kiedy mam dymać w takie rure. Za
pierszo razo wyszło chujowo bom dymał za szybko i cuś im sie tam
urwało. Ta dyrygentka objaśniła jak mam dymać i to razo było jak
chciała.
Dymłem 3x, dały mi wykres i do szpeca - Kitajec - kurwa, w życiu bym
kiedyś nie przypuszczał, że kitajce będą mnie trzymać przy życiu? >> > Jeden mi biodra kościane powymieniał na tytanowe (z 25-letnią
gwarancją), a tera drugi zadbał o dudy i dbał będzie nadal, bo chce
mnie widzieć za pół roku.
Byłem u niego pierwszy raz więc wypytywał mnie co lubię i z czego
korzystam w życiu; alkohol, papierosy itp..
Powiedziałem mu, że w sumie to się ograniczam z korzystania w pełni
dostępnych mi używek - czyli; smoking cigars - on occasions, drinking
cognacs or having sex - everything in moderation.
A co do zdrowia, to stosuję własna, prostą autodiagnozę:
Rano, na czczo wychodzę i szczam na trawnik 1. Gdy się zlecą mrówki - >> > wiadomo cukrzyca.
2. Jeśli kapie na papucie - oczywiste - prostata.
3. Jeśli nie przestaje kapać - nietrzymanie moczu, konieczne
pieluchy.
4. W czasie otrząsania boli nadgarstek - artretyzm.
5. Nie przestaje otrząsać - Parkinson.
6. Rozporka znowu nie zapiąłem - Alzheimer.
Jak na razie nic z tych rzeczy u siebie nie zauważyłem, a gdyby? Też
nie trzeba wpadać w panikę, z tymi objawami - przy dzisiejszej opiece
zdrowotnej w Kanadzie - można dociągnąć do setki, a nawet dzień
dłużej!
Mr. Doktor poparskał pod maską na gębie, poklepał mnie po łopatce i >> > zapewnił, że 100 lat co najmniej, osiągnę w zdrowiu przy takim
poczuciu humoru.
Ps. w sumie, to myślę, że ten poprzedni (byłem u niego 3x) nadał mnie >> > dzisiejszemu by im balans kasy harmoniował. Chuj tam - ważne, że
jestem jeszcze potrzebnym!
https://ebd.cda.pl/620x395/609572944?autostart=1
tak trzymac, i dzieki za update
ja sie tylko boje zeby cie te biodra za wczesnie nie poniosly gdzie nie
trzeba
Jak to się stało?
Nuu, wrócił i po wyścigach.Package_20744.PNG
Wiem jedno. Nigdy nie gadaj za wiele doktorom o swoim zdrowiu. Temu - od serducha - spec z trzema specjalizacjami (wykukałem na Necie), bo
wypytywał - wyznałem, że jak szybko idę, np. z piesem na spacerze po
moim lesie, to siem zasapiem. I tu siem wpierdoliłem w szpony
kanadyjskiej służby zdrowia!
- Uny, nadał mnie koleżce od dudów jako klienta.
Testowały mnie dwie kobitki, jedna kukała w kompa druga dyrygowała kiedy
i jak mam dymać w takie rure. Zadułem, chyba za szybko i mocno bo cuś
się im urwało. Jedna - ta od kompa, cuś tam poprawiła, a dyrygentka wtajemniczyła mnie w niuanse tego testu. Dymłem im jeszcze trzy razy,
dały wykres i podreptałem (mogłem windą, ale ze względu na Covid i możliwe inne kleszcze - z buta pokonał ja dwa piętra wyżej do szpeca od dudów. Chwila relaksu na uspokojenie ducha + oddechu i słyszę: Ed,
please, come to me - mówi Chińczyk...
- Kurwa! Gdyby mi ktoś powiedział wiele lat temu, że Chińczyki będą mnie
trzymać przy życiu...
Jeden wymienił mi moje dwa kościanę biodra na tytanowe, a drugi dba - i będzie dbał, bo już zarezerwował mi u siebie wizytę za pół roku. Nie muszę pamiętać bo zadzwoni sekretarka z jego offisu tydzień przed i jeszcze raz trzy dni przed wizytą.
- How are you doing, doctor? Because it's what my birth certificate
dictates, but not bad at all.
- I'm glad you're feeling well. I'm fine. Thank you. - wymienilim grzeczności.
Wskazał mi fotel i sam usiadł przed dwoma kompami - patrząc na wykres i
w kompy co chwilę trwało.
Zapytowywuje mnie jak przedstawia się moja dieta pod względem używek - jak; alkohol, palenie i takie tam inne przyjemności?
Doktorze - mówię, wszystko co dobre - szkodzi, więc ograniczam się. Zajaram okazyjnie cygarko np. na rybach czy przy grillu, dziabnę szklaneczkę koniaczku... a seks - cóż, gdyby tak nie swoja...
Czasami się zapominam, że to szkodzi, ale bardzo rzadko to mi się
zdarza. Żałuje, że coraz rzadziej. Dawniej, w ogóle na to nie zwracałem uwagi... ba, dawniej...
- A jak u ciebie z oddychaniem - pyta? Cóż - mówię, gdy łażę z Bimbrem po lesie trochę szybciej to się zasapię i muszę zwolnić marsz albo odpocząć, czego dawniej nie było?
- A co to jest Bimber - pyta? Bimber to polski wabik mojego psa - po angielsku Hooch, albo Moon shine. Tak go nazwałem i chyba odpowiednio bo reaguje doskonałe na to imię.
- Bimber, bimber powtórzył dwa razy i parsknął pod służbową maseczką.
Pytał, wypytywał, ale miałem się na baczności, by zaś nie wpierdolić się
na jakąś mine! W końcu przerwałem te spowiedź - mówiąc:
- Nie myśl doktorze, że tylko zdaję się na waszą pomoc i nie dbam o siebie. Mam swoja, prostą i nie zawodną autodiagnozę:
- Rano, na czczo, wychodzę przed chałupę i szczam na krawędź podjazdu - pod płotem, gdzie jest piasek.
1. Gdy się zlecą mrówki - wiem, że to cukrzyca.
2. Jeśli kapie na buty - wiadomo - prostata.
3. Jeśli nie przestaje kapać - nietrzymanie moczu, konieczne pieluchy.
4. W czasie otrząsania boli nadgarstek - artretyzm.
5. Nie przestajesz otrząsać - Parkinson.
6. Rozporka znowu nie zapiąłeś - Alzheimer.
Choćby się pojawił u mnie jeden z tych objawów nie wpadnę w panikę - bo wiem, że kanadyjska służba zdrowia z takimi objawami doskonale sobie radzi, więc mogę z nimi żyć nawet do setki, a nawet dzień dłużej!
Doktor, chyba się zapomniał, ściągnął maseczkę i klepiąc mnie po plerach
aż przysiadał ze śmiechu. Dłuższą chwilę trwało zanim się uspokoił na
tyle, że wyciągnął z regału toto: https://www.grxstatic.com/d4fuqqd5l3dbz/products/cwf_tms/
i zalecił zabierać na spacery z Bimbrem...
Ps. a ja zajarałem to, że ten spec od serducha nadał mnie temu od dudów by im kasa harmoniowała. Ale, chuj z tym - ważne jest to, że jestem jeszcze komuś potrzebnym!
Troubled life:
https://ebd.cda.pl/620x395/165970520f?autostart=1
On Thu, 12 Oct 2023 11:06:02 -0700 (PDT), narciasz wrote:
Nuu i po wyścigach.
Szpecjalista od dudów zrobił mi apoitment u dwóch bab, jedna kukała w kompa, a druga dyrygowała jak i kiedy mam dymać w takie rure. Za pierszo razo wyszło chujowo bom dymał za szybko i cuś im sie tam urwało. Ta dyrygentka objaśniła jak mam dymać i to razo było jak chciała. Dymłem 3x, dały mi wykres i do szpeca - Kitajec - kurwa, w życiu bym kiedyś nie przypuszczał, że kitajce będą mnie trzymać przy życiu? Jeden
mi biodra kościane powymieniał na tytanowe (z 25-letnią gwarancją), a tera drugi zadbał o dudy i dbał będzie nadal, bo chce mnie widzieć za pół roku.
Byłem u niego pierwszy raz więc wypytywał mnie co lubię i z czego korzystam w życiu; alkohol, papierosy itp..
Powiedziałem mu, że w sumie to się ograniczam z korzystania w pełni dostępnych mi używek - czyli; smoking cigars - on occasions, drinking cognacs or having sex - everything in moderation.
A co do zdrowia, to stosuję własna, prostą autodiagnozę:
Rano, na czczo wychodzę i szczam na trawnik 1. Gdy się zlecą mrówki - wiadomo cukrzyca.
2. Jeśli kapie na papucie - oczywiste - prostata.
3. Jeśli nie przestaje kapać - nietrzymanie moczu, konieczne pieluchy. 4. W czasie otrząsania boli nadgarstek - artretyzm.
5. Nie przestaje otrząsać - Parkinson.
6. Rozporka znowu nie zapiąłem - Alzheimer.
Jak na razie nic z tych rzeczy u siebie nie zauważyłem, a gdyby? Też nie
trzeba wpadać w panikę, z tymi objawami - przy dzisiejszej opiece zdrowotnej w Kanadzie - można dociągnąć do setki, a nawet dzień dłużej!
Mr. Doktor poparskał pod maską na gębie, poklepał mnie po łopatce i zapewnił, że 100 lat co najmniej, osiągnę w zdrowiu przy takim poczuciu
humoru.
Ps. w sumie, to myślę, że ten poprzedni (byłem u niego 3x) nadał mnie dzisiejszemu by im balans kasy harmoniował. Chuj tam - ważne, że jestem jeszcze potrzebnym!
https://ebd.cda.pl/620x395/609572944?autostart=1
tak trzymac, i dzieki za update
ja sie tylko boje zeby cie te biodra za wczesnie nie poniosly gdzie nie trzeba
czwartek, 12 października 2023 o 16:46:15 UTC-4 andal napisał(a):
On Thu, 12 Oct 2023 11:06:02 -0700 (PDT), narciasz wrote:To; vide up - skasuj!
Nuu i po wyścigach.
Szpecjalista od dudów zrobił mi apoitment u dwóch bab, jedna kukała w >> > kompa, a druga dyrygowała jak i kiedy mam dymać w takie rure. Za
pierszo razo wyszło chujowo bom dymał za szybko i cuś im sie tam
urwało. Ta dyrygentka objaśniła jak mam dymać i to razo było jak
chciała.
Dymłem 3x, dały mi wykres i do szpeca - Kitajec - kurwa, w życiu bym
kiedyś nie przypuszczał, że kitajce będą mnie trzymać przy życiu? >> > Jeden mi biodra kościane powymieniał na tytanowe (z 25-letnią
gwarancją), a tera drugi zadbał o dudy i dbał będzie nadal, bo chce
mnie widzieć za pół roku.
Byłem u niego pierwszy raz więc wypytywał mnie co lubię i z czego
korzystam w życiu; alkohol, papierosy itp..
Powiedziałem mu, że w sumie to się ograniczam z korzystania w pełni
dostępnych mi używek - czyli; smoking cigars - on occasions, drinking
cognacs or having sex - everything in moderation.
A co do zdrowia, to stosuję własna, prostą autodiagnozę:
Rano, na czczo wychodzę i szczam na trawnik 1. Gdy się zlecą mrówki - >> > wiadomo cukrzyca.
2. Jeśli kapie na papucie - oczywiste - prostata.
3. Jeśli nie przestaje kapać - nietrzymanie moczu, konieczne
pieluchy.
4. W czasie otrząsania boli nadgarstek - artretyzm.
5. Nie przestaje otrząsać - Parkinson.
6. Rozporka znowu nie zapiąłem - Alzheimer.
Jak na razie nic z tych rzeczy u siebie nie zauważyłem, a gdyby? Też
nie trzeba wpadać w panikę, z tymi objawami - przy dzisiejszej opiece
zdrowotnej w Kanadzie - można dociągnąć do setki, a nawet dzień
dłużej!
Mr. Doktor poparskał pod maską na gębie, poklepał mnie po łopatce i >> > zapewnił, że 100 lat co najmniej, osiągnę w zdrowiu przy takim
poczuciu humoru.
Ps. w sumie, to myślę, że ten poprzedni (byłem u niego 3x) nadał mnie >> > dzisiejszemu by im balans kasy harmoniował. Chuj tam - ważne, że
jestem jeszcze potrzebnym!
https://ebd.cda.pl/620x395/609572944?autostart=1
tak trzymac, i dzieki za update
ja sie tylko boje zeby cie te biodra za wczesnie nie poniosly gdzie nie
trzeba
Sysop: | Keyop |
---|---|
Location: | Huddersfield, West Yorkshire, UK |
Users: | 297 |
Nodes: | 16 (2 / 14) |
Uptime: | 17:41:03 |
Calls: | 6,667 |
Calls today: | 1 |
Files: | 12,216 |
Messages: | 5,336,865 |