• =?UTF-8?Q?_Kalifornia_wo=C5=82a_o_pomoc=2E_=22Mamy_tu_mieszank=C4=99_na

    From a a@21:1/5 to All on Thu Oct 5 09:27:10 2023
    Kalifornia woła o pomoc. "Mamy tu mieszankę narkotyków, chorób psychicznych i wysokich kosztów życia. Niech ktoś zatrzyma tę spiralę!"
    Jeremy B. White
    Dzisiaj, 12:35

    https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/kiZk9kpTURBXy9kMzYyYzlhOTc4NDdjZGY5OTQ2NzE3NGQ2YzMxY2ExNy5qcGeSlQLNAxQAwsOVAgDNAvjCw94AAaEwBg


    Politico
    FACEBOOK
    X
    E-MAIL
    KOPIUJ LINK
    Oto krajobraz Kalifornii: ludzie bez dachu nad głową rozbijają setki namiotów na chodnikach, w parkach i pod przejściami podziemnymi, do tego mieszanka narkotyków, chorób psychicznych i wysokich kosztów życia. W rozwiązywaniu tego problemu nie
    widać postępów — a Amerykanom brakuje już cierpliwości.
    Bezdomność w Kalifornii: "Problem tak duży, że nikt nie wierzy w jego koniec" Anthony Behar/Sipa USA/East News, AFP/Frederic J. Brown / East News
    Zniszczona flaga USA i obozowisko bezdomnych w Skid Row, dzielnicy Los Angeles


    https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/kiZk9kpTURBXy9kMzYyYzlhOTc4NDdjZGY5OTQ2NzE3NGQ2YzMxY2ExNy5qcGeSlQLNAxQAwsOVAgDNAvjCw94AAaEwBg

    Pogarszający się kryzys bezdomności jest szczególnie widoczny w Kalifornii. Seria orzeczeń sądowych w najbogatszym stanie USA i poza nim zakazała miastom usuwania obozowisk bezdomnych.

    Spory w tej kwestii doprowadziły do impasu w Kalifornii — mimo że władze stanowe i lokalne przeznaczają miliardy dolarów na zapewnienie ludziom schronienia, już ponad 100 tys. Kalifornijczyków nie ma dachu nad głową. Liczba ta wciąż rośnie
    i podgrzewa temperaturę sporu, który dzieli społeczeństwo.
    "Politycy umywają ręce"

    — Sprawa spadła na władzę sądowniczą — powiedział w wywiadzie dla POLITICO Daniel Conway, konsultant Partii Demokratycznej.

    Problemy nie ograniczajÄ… siÄ™ do jedynie Kalifornii. NapÅ‚yw migrantów stawia przed ogromnym wyzwaniem zarówno Nowy Jork, jak i m.in. miasto Idaho, gdzie decyzja z 2018 r. zakazujÄ…ca przenoszenia ludzi z przestrzeni publicznej, jeÅ›li wÅ‚adze nie majÄ
    … dla nich dostÄ™pnych łóżek, zrodziÅ‚a lawinÄ™ orzeczeÅ„ i nakazów.

    "Nie chcę, żebyśmy zamienili się w Kalifornię". Jak potężna amerykańska metropolia stała się symbolem upadku

    — Zaobserwowaliśmy gwałtowny wzrost liczby pozwów wnoszonych przeciwko miastom próbującym zaradzić tej sytuacji. To bezprecedensowa sytuacja. Obowiązujące przepisy i wcześniejsze opinie sądowe nigdy nie uwzględniały nowych i niezwykle
    trudnych sytuacji, z którymi wszyscy się zmagamy — powiedział prokurator miasta San Francisco David Chiu.
    Dalszy ciąg materiału pod wideo

    Zamieszanie prawne sprawiło, że urzędnicy w Kalifornii znaleźli się pod ogromną presją — muszą wykazać postęp, ale narzekają, że są hamowani przez sądy. Obawiają się, że sędziowie uniemożliwiają im działanie, ograniczając ich
    uprawnienia do zarządzania kryzysem, za który władze będą obwiniane.

    Urzędnicy mówią też, że system prawny nie jest w stanie poradzić sobie z bezprecedensowym połączeniem wysokich kosztów mieszkaniowych, rosnącego uzależnienia od narkotyków i nieleczonych chorób psychicznych.

    — Wyobraź sobie, że jesteś urzędnikiem. Ludzie oczekują od ciebie rezultatu, a ty nie możesz nic zrobić — powiedział Gavin Newsom w niedawnym wywiadzie dla POLITICO, w którym ubolewał nad mnożącymi się obozowiskami osób w kryzysie
    bezdomności.

    "W Kalifornii ludzie właściwie nie powinni mieszkać". Co stało się z najbogatszym stanem USA?

    Newsom i urzędnicy miejscy twierdzą, że sędziowie, którzy nie znają warunków panujących na ulicy, pozwalają na niedopuszczalną sytuację. Zwolennicy orzeczeń sądów przeciwstawiają się z kolei temu, że ustawodawcy ignorują konstytucyjne
    prawa ludzi, którzy nie mają dokąd pójść.

    Dyrektor wykonawczy Coalition on Homelessness San Francisco, Jennifer Friedenbach, powiedziała, że brak miejsc w schroniskach postawił bezdomnych w sytuacji bez wyjścia.

    Jej organizacja pomagająca osobom w kryzysie bezdomności, pozwała San Francisco, ponieważ politycy umywają ręce, zaniedbują prawa ludzi i zniekształcają dane dotyczące liczby osób odmawiających przyjęcia schronienia. Friedenbach stwierdziła,
    że gubernator Kalifornii Gavin Newsom i burmistrzyni San Francisco London Breed potępiają sądy, aby odwrócić uwagę od własnych błędów.

    — Nadmiernie udramatyzowali tę sprawę, aby uwolnić się od odpowiedzialności. Mówią: "To nie nasza wina, to wina sędziów" — powiedziała.
    "Większa liczba obozowisk, większy brud, większa przestępczość"

    Jednocześnie mieszkańcy są już bezradni. — Mamy tu mieszankę narkotyków, chorób psychicznych i wysokich kosztów życia. Niech ktoś zatrzyma tę spiralę! — słychać na ulicach.

    Niektórzy krytycy posunęli się jeszcze dalej, ostrzegając, że zarzuty Newsoma wobec sędziów są niebezpiecznie zbliżone do autorytarnej retoryki, którą gubernator sam potępia, gdy chodzi o republikanów.

    Życie w najbogatszym stanie USA zamienia się w koszmar. "Wyrzucą ludzi z domów"

    — To jest coś, czego można by oczekiwać od Rona DeSantisa (republikańskiego gubernatora Florydy — red.), a nie od rzekomo liberalnego gubernatora — powiedziała Maya Polon, konsultantka do spraw publicznych z Sacramento.

    Burmistrz San Diego Todd Gloria, który byÅ‚ orÄ™downikiem niedawno przyjÄ™tego rozporzÄ…dzenia ograniczajÄ…cego możliwość rozkÅ‚adania kampingów, powiedziaÅ‚ z kolei w niedawnym wywiadzie, że "degradujÄ…ce prawo" orzeczenia sÄ…dowe podważajÄ… porzÄ
    …dek publiczny.

    — Nie sądzę, aby ktokolwiek zaangażowany w te decyzje chciał, aby skutkowały one większą liczbą obozowisk, większym brudem, większą przestępczością, ale czasami jest to wynikiem tych orzeczeń — powiedział Gloria.

    Gloria powiedział, że wyborcy, którzy nie widzą poprawy, są mniej skłonni poprzeć długoterminowe prace potrzebne do złagodzenia kryzysu mieszkaniowego, takie jak budowanie większej liczby domów i schronisk.

    Kryzys, bieda i zawiedzione nadzieje. W Kalifornii bez zmian

    — Po pierwsze musimy zbudować o wiele więcej mieszkań. Jeśli ludzie nie zobaczą postępów, będą coraz bardziej sprzeciwiać się interwencjom, które pomagają rozwiązać ten problem — powiedziała Gloria.

    Administracja gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma w zeszłym tygodniu zwróciła się do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych o rozpatrzenie orzeczenia, które unieważniło zarządzenia miasta Oregon dotyczące zakazu tworzenia obozowisk przez
    bezdomnych. Według urzędników decyzja ta "sparaliżowała" miasta w całej Kalifornii.

    San Diego i prokurator okręgowy w Sacramento, Thien Ho, również wezwali wysoki sąd do wzięcia udziału w tej sprawie.
    Obozowisko bezdomnych w San Francisco AA/ABACA/Abaca/East News, Tayfun Coskun / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM / East News
    Obozowisko bezdomnych w San Francisco

    Nie będzie nawet McDonald's. Oto do czego doprowadziły władze Kalifornii

    Przeszkody prawne sÄ… nieustajÄ…cym źródÅ‚em frustracji dla Newsoma. SÄ…dy wielokrotnie udaremniaÅ‚y starania gubernatora o wyprowadzenie ludzi z obozowisk. Newsom rozważaÅ‚ nawet opublikowanie numeru telefonu sÄ™dziego, który wstrzymaÅ‚ eksmisjÄ™ osÃ
    ³b w kryzysie bezdomnoÅ›ci.

    — Myślę, że posunęli się za daleko. Mam nadzieję, że sprawa trafi do Sądu Najwyższego — powiedział o sędziach gubernator Kalifornii Gavin Newsom w wywiadzie dla POLITICO.
    "Nie możemy wyprowadzić ludzi z niebezpiecznych obozowisk"

    Doradca Newsoma, Jason Elliott, powiedział w wywiadzie, że gubernator walczy z sędziami federalnymi, którzy wykorzystują "coraz bardziej niejasne" orzeczenia, aby powstrzymać wysiłki administracji władz Kalifornii, takie jak stanowy program
    dotacji na walkę z kryzysem bezdomności w wysokości 750 mln dol. (3 mld 274 mln zł).

    Elliott powiedział, że to sądy hamują postęp.

    Miłość w sercu, kwiaty we włosach, LSD w mózgu. Tak narkotyki przejęły Kalifornię

    — Wykonujemy mnóstwo pracy, jednak potem nie możemy jej dokończyć, nie możemy wyprowadzić ludzi z niebezpiecznych obozowisk — powiedział Elliott.

    Burmistrzyni San Francisco London Breed dołączyła niedawno do wiecu przed federalnym sądem apelacyjnym, potępiając sędziego, który "nawet tu nie mieszka" za ograniczenie "zdolności do robienia tego, czego chcą wszyscy mieszkańcy San Francisco".

    Fentanyl, ciemna strona Kalifornii. "50 razy silniejszy niż heroina, zabijają 2 miligramy"

    Breed powiedziała w jednym z niedawnych wywiadów, że orzeczenie sędziego, który stwierdził, że miasto przenosi ludzi, nie zapewniając im wystarczającego schronienia, stworzył de facto zakaz przenoszenia bezdomnych — nawet jeśli odmawiają
    oni przyjęcia schronienia.

    — Pozwala to ludziom czuć się pewniej i wierzyć, że mogą robić wszystko, co chcą — powiedział Breed.
    "Problem stał się tak duży i trudny do rozwiązania, że nikt nie wierzy w jego załagodzenie"

    Presja prawna działa w obie strony. Prokurator okręgowy w Sacramento, Thien Ho, pozwał to miasto, aby zmusić je do egzekwowania przepisów ograniczających biwakowanie i blokowanie chodników. W jednym z wywiadów stwierdził on, iż jego pozew
    odzwierciedla "frustrację społeczności, której nie podoba się, że nie zrobiono więcej".

    — Chcę, tylko aby miasto wykonało swoją pracę w taki czy inny sposób i uważam, że wejście na salę sądową jest jednym ze sposobów, aby to zrobić. W tego rodzaju sporach sądy są ostatecznością — powiedział Ho.

    Europa już tonie w morzu fentanylu. "Problem, który macie, ale nie wiecie, że go macie"

    Także urzędnicy z Los Angeles przez lata prowadzili negocjacje w sprawie szeroko zakrojonego pozwu, wspieranego przez firmy i mieszkańców, który dotyczył niepowodzenia miasta w wyprowadzaniu ludzi z przestrzeni publicznej.

    Ponad dwa lata sędzia nakazał Los Angeles umieszczenie wszystkich osób w Skid Row (jednej z dzielnic miasta — red.), a w zeszłym tygodniu polecił zorganizować łóżka terapeutyczne dla tysięcy osób w kryzysie bezdomności.

    Konsultant polityczny Partii Demokratycznej Mike Shimpock powiedział, że ludzie szukają w sądach bezpośrednich rozwiązań, które przebiłyby się przez złożoną sytuację polityczną.

    — Problem stał się tak duży i trudny do rozwiązania, że nikt nie wierzy w jego załagodzenie, przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej. Dlatego właśnie sądy angażują się w tę sprawę. Sytuacja wymusza na sędziach konieczność
    ograniczenia kryzysu bezdomności — powiedział Shimpock.

    https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/kiZk9kpTURBXy9kMzYyYzlhOTc4NDdjZGY5OTQ2NzE3NGQ2YzMxY2ExNy5qcGeSlQLNAxQAwsOVAgDNAvjCw94AAaEwBg

    Syntetyczny narkotyk sieje spustoszenie w USA. Rząd nakłada sankcje na chińską sieć

    Ostatecznie decyzja o tym, komu przypisać winę — sądom, burmistrzom, polityce mieszkaniowej — spadnie na wyborców.

    — Politycy cały czas są karani za to, co jest poza ich kontrolą, jednak to ich nazwiska pojawiają się na kartach do głosowania. Na kartach do głosowania nie widnieją za to nazwiska sędziów — powiedział Andrew Acosta, konsultant polityczny
    Partii Demokratycznej.

    --- SoupGate-Win32 v1.05
    * Origin: fsxNet Usenet Gateway (21:1/5)
  • From Romulus Augustulus@21:1/5 to All on Thu Oct 5 09:40:38 2023
    Przyjdzie za rok Trump to ich uzdrowi albo ulecza sie sami. Wszak karabinow maszynowych tam dosyc.

    --- SoupGate-Win32 v1.05
    * Origin: fsxNet Usenet Gateway (21:1/5)