Pan Mariusz wyjechał do pracy do Wiednia. Tam po kilku dniach zmarł. Rodzina jednak nie została na czas o tym poinformowana i mężczyzna został pochowany. Okazuje się, że polska policja dostała informację o jego śmierci.
Mężczyzna wyjechał z Polski w maju. Po kilku dniach rodzina zaczęła się
martwić, bo nie było z nim kontaktu. Jak informuje RMF FM, pan Mariusz zmarł 24 maja w wyniku wylewu. 22 czerwca informację o jego śmierci dostała Komenda Główna Policji. Jednak tę informację przekazała rodzinie
dopiero 10 sierpnia.
W tym czasie, władze austriackie, nie wiedząc, czy rodzina zamierza ściągnąć ciało zmarłego do Polski, pochowały Polaka. Córka zmarłego opowiada, że policja nie mogła nawet ustalić miejsca pochówku.
- Wszystkiego dowiedzieliśmy się sami. Weszliśmy na taką stronę austriacką, gdzie wystarczy tylko wpisać PESEL. Wpisaliśmy PESEL taty i wyskoczyła nam data i miejsce pochówku - mówi kobieta.
https://wiadomosci.wp.pl/polak-umarl-w-austrii-skandaliczne-zachowanie-policji-6936807805893248a
ciekawostka?
1 godzinę temu
policja w całej krasie . nie ma tygodnia by nie "pokazali" co potrafią !
[ a potrafią!]
Rys
1 godzinę temu
Nie mają czasu,są duże braki osobowe a na dodatek muszą pilnować słońca
narodu aby ktoś go nam nie ukradl
Sysop: | Keyop |
---|---|
Location: | Huddersfield, West Yorkshire, UK |
Users: | 297 |
Nodes: | 16 (2 / 14) |
Uptime: | 20:31:56 |
Calls: | 6,667 |
Calls today: | 1 |
Files: | 12,216 |
Messages: | 5,337,152 |