Legionella w Rzeszowie. Przybywa zakażeń. Prezydent miasta wskazał dwa czynniki
Alicja Staszak
Dzisiaj, 12:07
FACEBOOK
X
E-MAIL
KOPIUJ LINK
76 zakażeń, z czego najwięcej w samym Rzeszowie — tak wyglądają najnowsze dane dotyczące legionellozy. Do tej pory służby potwierdziły śmierć pięciorga zakażonych pacjentów. W Rzeszowie cyklicznie zbiera się sztab kryzysowy w tej sprawie.
— Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest poważna i doniesienia o zachorowaniach i zgonach są poważne. Służby jednak pracują i starają się tę sytuację opanować — mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Legionella w Polsce - przybywa zakażeń. Kluczowe są 2 czynniki ANDRZEJ LANGE / PAP
Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek
‹ wróć

— Najważniejsze jest opanowanie emocji — apeluje prezydent Rzeszowa. — Od pierwszego dnia, w którym otrzymaliśmy informacje o pojawieniu się legionelli, rozpoczęliśmy działania razem z sanepidem w celu zlokalizowania skażenia. Pobrane zosta�
�y próbki. Analizowaliśmy też pierwsze osoby zakażone pod kątem pojawienia się bakterii. Cały czas działamy.

— Te działania nie wskazały żadnej ścisłej korelacji między zakażeniami. Jednak są pewne podejrzenia dotyczące wody oraz warunków atmosferycznych — dodaje prezydent Konrad Fijołek. — Zdecydowaliśmy o płukaniu sieci wodociągowej.

Prezydent skierował do mieszkańców apel, by w niedzielę korzystając z wody w kranach, zwracać uwagę na jej zachlorowanie. Jak dodał, jest to standardowe płukanie sieci wodociągowej. — Te działania podejmujemy profilaktycznie. Na szczęście
nowych zachorowań nie przybywa w sposób lawinowy — dodaje.

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

W tej chwili sanepid potwierdza 76 przypadków zakażenia legionellą. — W każdym przypadku osób z potwierdzonym zakażeniem lub podejrzeniem, prowadzony jest bardzo szczegółowy wywiad epidemiologiczny. Z tych wywiadów wynika, że poza siecią
wodociągową i korzystaniem z wody z niej, nie ma innych cech wspólnych — mówi dyrektor rzeszowskiego sanepidu Jaromir Ślączka.
Gorączka pontiac, czyli choroba legionistów

Jak dodał, to pierwsze przypadki legionelli w Rzeszowie od wielu lat. — Legionella jest bakterią środowiskową, która nam towarzyszy i jest obecna m.in. w sieciach wodociągowych. Pewien poziom tej bakterii jest dopuszczalny i nie stanowi zagroż
enia — tłumaczy dyrektor sanepidu. — W przypadku większego stężenia legionella może powodować dwa rodzaje zachorowań. Łagodniejsze oraz silniejsze, z którym mamy do czynienia teraz.

Ten silniejszy rodzaj zachorowań to tzw. gorączka pontiac, czyli choroba legionistów. Jak podkreśla Jaromir Ślączka, najważniejsze jest zlokalizowanie i zneutralizowanie źródła zakażenia. — Nasze działania zmierzają do tego, by jak
najszybciej przeciąć łańcuch zakażenia i zminimalizować liczbę zachorowań — mówi.

Z wywiadów, które przeprowadził sanepid, wynika, że większość osób zakażonych pracuje lub przebywała w Rzeszowie. Sanepid w tej chwili nie potwierdza sytuacji, w której konieczne byłoby całkowite odłączenie sieci wodociągowej w Rzeszowie.
— Poczekajmy na wyniki dezynfekcji wodociągów oraz badań — mówi Ślączka.
Dalszy ciąg materiału pod wideo

W tej chwili nie zapadły też decyzje dotyczące wyłączenia infrastruktury w Rzeszowie jak m.in. baseny. - Przeprowadzone zostały badania basenów, które nie wykazały zakażenia. Jednocześnie zwiększyliśmy chlorowanie wody do maksymalnego moż
liwego stężenia - podkreślił prezydent Fijołek.

Zapadła też decyzja o całkowitym wyłączeniu miejskich fontann i poidełek.

W związku z sytuacją, w najbliższy weekend w Rzeszowie i miejscowościach przyległych ma się odbyć dezynfekcja instalacji wodociągowej. Zaplanowana została na niedzielę w godzinach między 5 rano a 23 wieczorem. Służby tłumaczą jednocześnie,
że decyzja o płukaniu wodociągów w najbliższy weekend zapadła ze względu na konieczność przygotowania procedury. - Ważne było także to, by poinformować nie tylko zarządców mieszkań, ale również pozwolić przygotować się przedsię
biorstwom, które działają na terenie naszego miasta - tłumaczy Konrad Fijołek.

Legionella w Polsce. Zmarła piąta osoba

Czym jest legionella?

Jak czytamy na stronie sanepidu, bakteria legionella występuje na całym świecie i jest szeroko rozpowszechniona w środowisku, a jej rezerwuarem jest woda i mokra gleba.

Potencjalnie bakteria ta może być obecna w instalacji zasilającej w wodę w każdym budynku. Zwolniony przepływ wody, przerywane wykorzystanie wody, obecność biofilmu, stara instalacja wodna sprzyjają kolonizacji Legionella pneumophila.

Zatrzęsienie legionellozy w rzeszowskich szpitalach. Co na to sanepid?

Rozwojowi bakterii sprzyja osad bogaty w sole wapnia i magnezu, obecność glonów i pierwotniaków i temperatura między 25 a 40 st. C (rozmnaża się w temperaturze 40-60 st. C).

Do zakażenia dochodzi drogą inhalacji zakażonego aerozolu (np. z kropelek wody powstających z puszczenia wody z kranu czy prysznica, spłukiwania toalety). Choroba nie przenosi się poprzez picie skażonej wody i z człowieka na człowieka. Szczegó
lnie narażone są osoby z obniżoną odpornością i przewlekle chore.

Legionella wywołuje legionellozę, zwaną chorobą legionistów. Przy ciężkim przebiegu prowadzi do zapalenia płuc. Pierwsze objawy łatwo można pomylić z grypą. To gorączka, dreszcze, suchy kaszel, ból głowy i mięśni. Przy ciężkim
przebiegu pojawiają się ból w klatce piersiowej i trudności w oddychaniu.

Leczenie legionellozy polega na zastosowaniu antybiotyków.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło: Onet
Data utworzenia: 24 sierpnia 2023 12:07
Tematy: Woda
Alicja Staszak

--- SoupGate-Win32 v1.05
* Origin: fsxNet Usenet Gateway (21:1/5)

Pamietam jak przed laty w Londynie dwoch zachorowalo w tym jeden klient umarl. Wielki wrzask i dochodzenie. Okazalo sie ze obie osoby przechodzily obok tego samego budynku gdzie spuszczano wode z centralnego ogrzewania/chlodzenia. Opary pylu wodnego ich zarazily. Sam pamietam tajemnicze zapalenie pluc kobiety po 50-ce na ortopedii,
przed jakimis 40 laty.Szlag ja trafil i nie wiedzielismy dlaczego. Legionella zapewne ale my o niej jeszcze nie mielismy pojecia.

--- SoupGate-Win32 v1.05
* Origin: fsxNet Usenet Gateway (21:1/5)

On Thursday, 24 August 2023 at 17:02:41 UTC+2, Romulus Augustulus wrote:

Pamietam jak przed laty w Londynie dwoch zachorowalo w tym jeden klient umarl.
Wielki wrzask i dochodzenie. Okazalo sie ze obie osoby przechodzily obok tego samego budynku gdzie spuszczano wode z centralnego ogrzewania/chlodzenia. Opary pylu wodnego ich zarazily. Sam pamietam tajemnicze zapalenie pluc kobiety po 50-ce na

ortopedii, przed jakimis 40 laty.Szlag ja trafil i nie wiedzielismy dlaczego. Legionella zapewne ale my o niej jeszcze nie mielismy pojecia.


Drogi Fatso,
ratuj Polskę i Polaków
bo Polska to nadal dziki kraj.

Zachorują tysiące a oni ukryją przyczynę i napiszą w aktach zgonu, że to byl syfilis społeczny

Jutro dzwonię do ministerstwa zdrowia , bo kierowcy karetek mówią, że ich prawo o ruchu drogowym uchwalane w Wawie nie dotyczy i nie muszą się zatrzymywać przed przejściem dla pieszych,
a karetki wywołały 1000 wypadków, ale są pod ochrona lokalnych służb miejskich
i zawsze napiszą, że to 90-letnia emerytka wtargnęla przed karetke z prędkości 120 km/godz

Przechodzę przez przejście, droga wewntrzna, zero ruchu, a karetka prawoskretem wjeżdża do przejścia, nie zatrzymuje się
i kierowca gada, że nie musi się zatrzymać, bo to on decyduje lokalnie
i mnie spycha na lewo i muszę uc iekać, aby mnie terorysta nie potrącił

Znajomego potracił lewoskręt na przejściu na zielonym świetle i ma polamane biodro, człowiek, wrak, inwalida
a kierowca nie siedzi.

Polska to dziki kraj

A z Legionelizę to nie jest tak jak piszą, bo jest hodowana w milionach zbiorników ciepłej wody, zainstalowanych w dom ach, hotelach i nigdy nie wywoływała zgonów, ani stanów cięzkich

W hotelu, na zjeździe legionistów, zostala rozpylona w systemie wentylacji hotelu i wytruto kombatantów Legii Cudzoziemskiej w trymiga

--- SoupGate-Win32 v1.05
* Origin: fsxNet Usenet Gateway (21:1/5)